Okolica doskonale znana, znowu kompleks torfowy :). Jak doszedłem pod drzewo, to chciałem już odpuścić, robię się stary i już mi się nie chce, ale po chwili namysłu stwierdziłem, że skoro już tu jestem to zdobędę skrzynkę. Ciężko, żywica, trafiłem akurat na duszną pogodę, więc pot lał się strumieniami, ale się udało. Zabieram certyfikat STF i wszystkie geokrety, a niech tam!