Wpisy do logu Kaiser - Wilhelm Bibliothek 16x 0x 2x 1x Galeria
2012-05-07 18:30 ronja (17729) - Znaleziona
Hello,
Wiedziałem, że ten kesz będzie nasz, czułem to w kościach Przed wejściem zameldowaliśmy się o 18. Już pierwsze kroki po wnętrzach wskazywały, że będzie się działo. Tajemnicze spojrzenia, uśmiechy. Do tego aura budynku, towarzystwo książek. Tak kulturalnie dawno nie szukaliśmy skrzynki. Etap pierwszy i ... ciekawe, o co chodzi ? Niby punkt sprawdzony, ale nic. Chwila zastanowienia i zmieniliśmy koncepcję na typową dla nas, czyli znalezienie skrzynki całkiem od tyłu. Tym samym po chwili cieszyliśmy się czystym logbookiem, a właściwie ... (trzeba się autocenzurować). A wcześniej ? Otrzymaliśmy spore wsparcie od Pana w informacji, potem spędziliśmy dłuższy czas w czytelni, gdzie uraczono nas opowieścią o zbiorach i katalogach. Tyle lat mieszkamy w Poznaniu i nie mieliśmy nawet odrobiny wiedzy o skarbach tu drzemiących. A ten specyficzny zapach, atmosfera czytelnianej ciszy, piękno drewnianych szaf i półek !!! Szkoda tylko, że w czytelni profesorskiej nie dało się dłużej pokręcić ... To wszystko w pół godziny i wydawało się, że już koniec przygód. Właśnie szukaliśmy telefonu do Marcina i Algidy, a przez nich namiaru na Markusa - by go pochwalić, gdy naszym oczom ukazali się najpierw oni, a parę chwil później sam Markus, dostojnie spacerujący po korytarzu. I dopiero się zaczęło. Jest, nie ma, niemożliwe, jest, ale gdzie, itd ... "Rredany" poszły bić się o medal, my z Markusem sprawdzaliśmy stan faktyczny, potem znowu wspólne rozmowy, a za naszymi plecami przemyka ... Rodzina "Brasiów" I tak całą gromadką oddaliśmy się systematycznej penetracji bibliotecznych zakamarków. My już trochę na luzie, ale dalej zaskakiwani pomysłowością Markusa, uśmiechami dookoła, detalami "zaraz za rogiem". A czas płynął nieubłaganie, co widać było w oczach naszych towarzyszy. Być tak blisko i odejść bez zdobyczy ? Dali radę, a zachwytom nie było końca Świetny kesz, rewelacyjny pomysł ! Wyrazy uznania także dla władz i zespołu Biblioteki ! Na dzisiaj to najlepszy kesz w Poznaniu. Warto zarezerwować sobie więcej czasu na niego, a lubiący gry miejskie muszą już dziś wpisać sobie w kalendarz imprezę w najbliższą sobotę. Będzie można zajrzeć w miejsca, gdzie tylko nieliczni mają dostęp. Zabraliśmy certyfikat FTF i 2 GK.Zostawiliśmy ptaszka i coina. Jesteśmy strasznie zadowoleni, za co raz jeszcze dziękujemy. Pzdr, Wojtek i Kosma