Kesz znaleziony razem z Wredną Bestią ostatniego dnia MRUjówki. Kesz podjęty na totalnego drive-ina a maskowanie na "coś w kole stuka, stuknij śrubokrętem, czy to tam"
W tym wszystkim szkoda, że ja tak bardzo nie lubię mikrusów
Dzięki za kesza i pokazanie miejsca :)