Kesz znaleziony wraz z rewelacyjną ekipą podczas MRUjówki. Przemacaliśmy kopułę we trójkę od środka i od zewnątrz i... nic. Nieznalezienie już znaznaczone w GPSie, a tutaj wyskakuje silny skład reaktywacyjny, dzięki któremu udało się wpisać do logbooka. Dzięki za kesza i reaktywację :-)