przy pierwszym podejsciu byliśmy za późno, około 21.00 . Zmarznieci po spacerze i zasmuceni wróciliśmy do domu. Tym razem sie udało, byliśmy za piętnaście ósma i furtki były juz zamkniete. Miłe panie ochroniarki wpuściły nas bez problemu. Ogród wygląda pięknie wieczorowa pora.Zadbany i pięknie oświetlony