Jakiś czas temu wracając do domu zajechałem sprawdzić co słychać w skrzynce. Jest strasznie ;)<br />
Skrzynka była głęboko pod pomostem, cudem udało mi się ją wyciągnąć - ale w sumie nie było po co. Cała przemoczona, w środku mokro itd. Zrobiłem co mogłem, ale chyba czeka mnie powrót na bagna i serwis. <br />
Chyba że ktoś będzie jechał i zrobi serwis przede mną ;)<br />