Keszyk niestety nie zaliczony z wesołą reprezentacją Świętokrzyskiego
w drodze na Podbój Tarnowa! Ale humorów nam to nie zepsuło! Pewnie jeszcze tu wrócimy, ale miejsca, przeszukane bardzo dokładnie! Więc nie wiem gdzie są jeszcze możliwości, no i mieliśmy lokalnego kinica!