#348 t<br />
Kolejnych kilka godzin skrzynka przetrwała. Podejmowałem ją kole 1 w nocy. Niestety wykonałem drobną dewastację i nijak nie mogłem tego naprawić. Otóż bardzo chciałem skrzynkę od/rozkręcić. I przy kręceniu spora część czarnej farby maskującej została na moich rękach. Zbyt późno zrozumiałem, że lekkie ściśnięcie ułatwia sprawę.<br />
Jako, że jestem panną ze znaku zodiaku zabrałem mały pierścionek, a dorzuciłem gwiazdkę, spinkę do włosów.<br />
+2 za fajny pomysł i wykonanie
Obrazki do tego wpisu:Nie dość, że pilnują to i jeszcze maskują zdobywających