ja mam szczęście to takiego znajdywania keszy jak nie miechowska kapliczka to teraz to

<br />
niestety nie wpisałem się bo nie było w co, ponieważ z logbooka zostało kilka kawałków i w pojemniku była jakaś trawa, kilka zapałek i porwane pudełko po zapałkach. <br />
Wziąłem kesza do serwisu i na dniach go wezmę z powrotem na miejsce