Przede wszystkim nie podoba mi się, że Snuffer mówi o mnie per "zasraniec".
Po drugie, po to są oceny skrzynek, żeby je oceniać zgodnie z odniesionymi wrażeniami, a nie tylko wzajemnie się wychwalać.
Po trzecie, umiem czytać i jadąc na LM spodziewałam się zobaczyć właśnie bunkry, a nie jakiś gotycki zameczek czy inne coś. I cieszę się, że je zobaczyłam. Co nie zmienia faktu, że nie byłam tam na zwykłej wycieczce krajoznawczej.
Po czwarte, mam prawo się gdzieś znudzić i o tym potem powiedzieć, może ku przestrodze innym, którzy nie są pewni, czy chcieliby się tam wybrać.
Po piąte, jak już wspomniał burak, zabawa ma wiele wymiarów i między innymi polega na zakładaniu skrzynek. Znalezienie fajnie przygotowanej skrzynki zabawę uatrakcyjnia. Bo co innego mamy niby oceniać? Tylko miejsce? A nie wkomponowaną w miejsce skrzynkę?
PS Snuffer, załóż fanclub, zbierz ekipę, pomyszkujcie trochę, to i gg znajdziecie. Albo odezwij się na priv.