2012-04-14 21:08 Pawel brasia (7989) - Znaleziona
Zakład znany, kiedyś, kilka razy odbywałem w nim warsztaty szkolne. Pracowaliśmy przy lampkach do migaczy do rowerków dziecięcych. Na tyle mi się to spodobało, że w wakacje zgłosiłem się do pracy w ramach OHP, oczywiście to już za godziwą opłatę. Okazało się, że w Poznaniu pracy nie ma i będziemy pracować w Luboniu (tam też był zakład Rometu). Na szczęście autobus zakładowy woził nas z Kaponiery i odwoził w to samo miejsce. A praca moja polegała na wierceniu otworów w plastikowych obudowach tylnich lamp rowerowych, po prostu manufaktura ;).
Keszyk jest pod czujnym okiem kamery :(.