ja nigdy nie kłamię. to, że niczego nie zauważyłaś nie oznacza, że nic się nie działo. te tajemnicze ślady o których wspomniałaś, to właśnie prawdopodobnie tropy Ponurego Grzybiarza (nie chciałem wczoraj wprowadzać paniki). wcześniej nic nie mówiłem, ale cały czas byliśmy przez kogoś obserwowani.