Bez spoilera byłoby ciężko, a i tak okolica wczesną wiosną nie przypomina tej ze zdjęcia. W keszu trochę wilgoci się zebrało, podsuszyliśmy ile się dało - czarny worek bardziej trzyma wodę niż przed nią zabezpiecza. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin