To co się działo przy tym keszu opisać się nie da, filmik na youtube dałby nam sławę pokroju gracjana i rolanda :-P, siedzimy na urodzinach maria nagle miki "nowy kesz!" na ta komendę wszyscy wyparowali do samochodu nikt nic nie wie gdzie, jaka, co... ale jest nowy kesz, mój strój był iście świąteczny
wynik śmigusa dyngusa
dojeżdżamy na miejsce, spokojnie idziemy, śmiechy hihy, ach jak fajnie... tylko 40m przed kordami koniec przyjaźni, walka o FTF, ja w moim stroju co ty duzo mówić mialam przewage bo towarzysze byli poplakani ze śmiechu, miki z chochlikiem fruu, a mario na azymut i duuuup gleba roku, to dało mu przewagę, bo nie mogliśmy się pozbierać ze śmiechu i to Mario czynił honory, potem odśpiewanie ftfowego sto lat i powrót do domu. sam kesz bardzo estetyczny i przyjemny. Dzięki za mega zabawe TFTC -pozdrawiam dags