Trochę uboga w fanty - choć pewnie po tej ilości odwiedzin to już zupełnie nie wina autorki- my też nie bez winy, nie mieliśmy co dorzucić. A szkoda, bo bardzo fajnie umieszczona skrzynka. No i ruiny wielkiej gwiazdy bez tego też by ciężko znaleźć jak ktoś nie z 3m. Szkoda, że nie ma ani jednej tablicy upamientniającej największą sopocką imprezownię :)