Kesz znaleziony właściwie przypadkowo i bez GPSu - przechodziłam w pobliżu i zobaczyłam, że coś wystaje z miejsca ukryciaI przypomniałam sobie, że rzeczywiście coś powinno być ukryte w tej okolicy... Z wrażenia pomyliłam się i wpisałam w logu jutrzejszą datęStarałam się odłożyć pojemnik tak, żeby nie wypadł znowu, ale mam wrażenie, że magnes już słabiej trzyma. TFTC!