Fajny pomysł na ukrycie, dość nieśmiało przeszukiwałem właściwe miejsce raczej z desperacji niż ochoty, a tu proszę, ukryty keszyk. Dzięki za zrócenie uwagi na to miejsce, jest to jedno z tych, które się mija nie wiedząc czy naprawdę jest. Czuję się... wzbogacony o nową wiedzę. ;D