Udało mi się tam być 27/09/2007 oraz 5/07/2008. Za pierwszym razem spóźniłem się aby wejść na dziedziniec, była 16:45 a oni o 17 zamykają i portier nie wpuścił. Zdziwiłem się też dlaczego jest takie machnięcie o blisko 100 metrów i czemu połudnk "0" wypada gdzieś w parku koło obserwatorium. Po chwili jednak uświadomiłem sobie na czym rzecz polega- przestawiłem układ odniesienia na British Ordnance Survey i zadziałało :)<br />
<br />
Jeśli zamkną dziedziniec po godzinach otwarcia, kilka metrów obok niego od strony N, tuż przy stalowym ogrodzeniu, przciągnięto dalej "krechę" w betonowym chodniku. Od biedy można wtedy wykonać tam sobie fotkę, ale to nie to samo co na dziedzińcu. Oczywiście zera można jeszcze uchwycić na duuużej łączce rekraacyjnej w parku na N od wzgórza obserwatorium.<br />
<br />
Drugim razem to już elegancko pomiary na dziedzińcu, okazało się, że krecha wg. brytyjskiego układu odniesienia też nie jest na "0", tylko około 3-5 m na wschód, można to chyba przyjąć jako niepewność pomiaru GPS i wszystko by się zgadzało.
Obrazki do tego wpisu:Na dziedzińcu, kilka metrów od krechy na zachód.... Sama krecha - 6 tysięcznych minuty łuku na wschód :), system odniesienia ORD SRVY GB można wypoczywać na obu półkulach naraz....