Ponownie wraz z gotik09 pojawilismy sie w Gliwicach. Tym razem o zmierzchu. Warunki też były bardziej sprzyjające gdyz sypało śnieżkiem i nieźle wiało, co skutecznie wypędziło mugoli z ulicy, a nam dało troszkę wiecej czasu by się porozglądac. Fajny kesz w czujnym miejscu