Miałam nadzieję że damy radę w tym roku "zakończyć sezon" właśnie w Sopot:)niestety nie uda się...Pozwoliłam sobie zaliczyć skrzynkę (zdjęcie posiadam jeno zeskanować muszę:) ) W Sopocie mieszkałam dwa lata w - na Kamiennym Potoku - wieżowiec na górce z widokiem na morze...telewizora nie używałam...bajka:) To naprawdę magiczne miejsce ( i na nartach można nieźle poszaleć) i wcale nie snobistyczne - warto po sezonie A jeżeli wspomnienia o fontannie - widziałam co dzieje się po wlaniu do niej Ludwika:)Mocne:)