Skrzynka mocno oblegana przez "Geo"keszerów
Open mniej widoczni. Miły siwy Pan patrząc na nas (mnie i znajomych z Krakowa) spytał grzecznie "Słucham?", więc odpowiedziałem - "a wie Pan, gramy w taką grę...", to pan wstał, podał owo schowane pudełeczko i usiadł z powrotem na krzesełku :D