Kolejne miejsce gdzie bywam często. Niestety pracujący weekend pozbawił mnie wszystkich okolicznych FTF-ów. Pomimo pracującej koparki z podjęciem nie było problemów, ale z odłożeniem to już inna bajka. W czasie kiedy wpisywałem się do logbooga operator koparki zmienił miejsce pracy i staną centralnie skierowany w moją stronę. 30 min udawałem głupa by w końcu jakoś schować kesza