Miejscówka namierzona bez problemów ale samo podjęcie i ukrycie kesza utrudnione. W okolicy na kocuku niziała się jakaś parka i co chwilę podejrzliwie spoglądali w moim kierunku. Wyjąłem fociaka i fociłem okolicę, to ich trochę uspokoiło
Dzięki za kesza.