Co ciekawe na dnie studni jeszcze zalega śnieg
:) Po kesza wybrał się Michael50, po czym wyrzucił go nam na górę, reszta ekipy dokonała wpisu i poczekała aż 'podejmowacz' wyjdzie na wierzch
Kesz podjęty tylko i wyłacznie dzieki Bestii i Ranwersowi, którzy użyczyli nam lin, założyli stanowisko i wytlumaczyli Michaelowi50 tajniki wspinaczki ;)