2008-10-25 00:00
tATO
(4035)
- Komentarz
Wjechaliśmy pod pałac, co by wleźć na spokojnie do drugiej skrzynki patykowej linii średnicowej. Skoro zapłaciliśmy już 5 zeta za chwilę parkowania, była sprzyjająca walce noc, a Muzeum Techniki raptem kilku metrów od naszego samochodu to grzechem byłoby niezaliczenie tej skrzynki. <br />
Kombinacjom nie było końca. Ale nie znaleźliśmy. Ale też mamy znacznie mniej serca do trudnych mikroskrzynek miejskich.