2012-03-22 10:20
elvis666master
(
891)
- Komentarz
Wczoraj podchodziliśmy do tego multaka po raz drugi - jakoś zawsze zabieramy się do niego już po zmroku i zadanie nie jest łatwe. Pierwszy etap znaleźliśmy już ostatnio, wczoraj szukaliśmy jeszcze raz, żeby upewnić się, że koordy są te same, niestety leżał kilka metrów dalej - odłożyliśmy zgodnie z pierwotną intencją. Drugi etap również leżał na widoku przy ścieżce, a nie w miejscu ze spojlera - ukryliśmy. Trzeci etap ma się dobrze, tu nic go nie ruszyło. Przy czwartym etapie zrobiło się zimno, koordy pływały... więc postanowiliśmy odpuścić. Wrócimy! :)