Wycieczka po ledwo widocznych ścieżkach w ciemnym lesie jak zawsze dostarczyła sporo wrażeńZawartość keszyka mile zaskoczyła ;-P Zwłaszcza że zima zbliża się wielkimi krokami i potrzeba rozgrzania jest coraz silniej wyczuwalnaNo i nasze pierwsze FTF ;-p Szkoda tylko że brakło potwierdzającego dokumentu ;-P... ale i tak z przyjemnością wzniesiemy toast na cześć pięknych okoliczności przyrody i ojca założyciela :-]