2008-10-27 00:00
hipul
(636)
- Znaleziona
Wyjecie poszlo bez problemu - padal desz wiec ludzie sie nie krecili. Gorzej z ukryciem skrzynki. Akurat jak zamierzalem to zrobic podjechal samochod i ustawil sie centralnie przed miejscem ukrycia. I stal, stal, stal i stal.... A kierowca ani myslal z niego wysiasc. Trwalo to kilkadziesiat minut i w miedzy czasie zrobilo sie ciemno to poszedlem obejrzec sasiednia skrzynke i schowalem jak wrocilem.