Ciężko było trafić na "parking" pod wieżą, GPS kilkakrotnie wyprowadził nas w pole, ale warto było! Niesamowite miejsce, pomysłowy sposób ukrycia, gwiazdka jak najbardziej się należy
Z kesza wyjęliśmy zapalniczkę, bo pojemnik nie chciał się domknąć. Dziękujemy!