Fajne miejsce i fajny sposób schowania !
Znaleziona dopiero za drugim razem, chociaż i za pierwszym w dobre miejsce łapę wsadzałem (tylko za mało zdecydowanie), wcześniej niestety rozebrałem niechcący kawałek muru
Mam nadzieję że kościół Św. Anny się nie zawali od tego...