Hmm poszliśmy na kordy i nagle znaleźliśmy się w rzeczywistości napisanej przez autorów, podobało nam się bardzo, różne perypetie które nas tu spotkały są nie do opowiedzenia, zdobytą whisky trochę zbyt pochopnie rozdaliśmy przekupując tą i ową postać trzeba było jednak coś zostawic na wieczór;). Dziękujemy za zabawę, i pieczętujemy kesza zieloną gwiazdą!