Czaiłem się i czaiłem od dwóch dni żeby Darka trafić z terenówką, a nie zakłocić mu spokoju po nocce. Sen to podstawa
No i dzisiaj się udało, zgadaliśmy się, przyjechałem z moim mobilkiem i niespodzianką z nadzieją na TTF-a. Czekam na Darka w umówionym miejscu, idziemy do terenówki, a tu czeka jeszcze jeden
kolo koło autka - to ashiato. Na szczęście byłem szybszy więc, uff...
Spotkanie miłe, podagaliśmy sobie w trójkę, posnuliśmy plany. Kesz super !!! Trerenówka naprawdę wiele przeszła, wiem bo znam ten klimat i miejsca, gdzie się przedzierała
Wymieniliśmy GK. Dostałem fajny certyfikat. Pozdrawiam!!!
P.S. Przyznaję gwiazdę rekomendacyjną za całość