Po informacji od BartekPL zrobiłem serwis skrzynki. Miałeś rację, skrzynka cała mokra, to przez źle domknięte wieczko

Skrzynkę natychmiast wymieniłem na mniejszą, mam nadzieję bardziej wodoodporną. Fanty zamokniętę zabrałem do suszenia i wywaliłem KAWAŁ SZKŁA po butelce, które ktoś nieodpowiedzialnie pozostawił wewnątrz. Prawdopodobnie przez nie Pitos skaleczył sie podejmując kesza. Wpis zrobiony w logbooku sugeruje, że nie tylko ludzie z OC i GC znależli skrzynkę. Zostawiłem GK AutoMorde niech pilnuje dobytku brzydal.