2012-02-18 12:26
Zabek
(93)
- Znaleziona
Zaczęło się od zajechania na miejsce. Parkingu jakoś w tym miejscu nie było ale udało się znaleźć drogę. Później przy pomocy miłego Pana również i wieżę. Pełen obaw i napięcia zszedłem na dół, a tam... Jak w jakiejś bajkowej krainie na ścianach kawałeczki lodu, które świeciły od siwiała latarki jak tysiące lamp. Gdy otrząsnąłem się z magii miejsca zacząłem poszukiwania. I tu już tak łatwo nie było. W momencie gdy chciałem już wracać z niczym, znalazłem go przypadkiem :)
Tak więc FTF !!!
Udało się ubiec osłabioną "trójcę". - pozdrawiam
A dla założyciela rekomendacja za pomysłowość schowania kesza - pozdrawiam też :)