Długie miesiące rozkminiania zagadki z m2m. Wzloty i upadki, przypływy radości i chwile zwątpienia.. w końcu (po zaangażowaniu sporego towarzystwa) Yes yes yes .. rozwiązanie. Niestety na miejscu po skrzynce pozostało tylko wspomnienie, choć obiekt nadal istnieje - wg poufnie zdobytych informacji właścicielka jak pojawiła się ze skrzynka w tajemniczy sposób tak i znikła. Pozostaje pytanie dlaczego akurat nam to się przytrafiło

. "Why Me?" - Wróć do nas.