2012-01-30 14:00 fredzio (4414) - Nieznaleziona
27go listopada, podczas pierwszego podejścia, dotarłem do czwartego etapu. Dziś dotarłem do finału, ale jakim kosztem.
Najpierw pewien chłopak okupował okoliczne schody. Wróciłem po 30 minutach. Ale wtedy ktoś czekał 10 minut w samochodzie pod czwartym etapem. Na koniec musiałem przeczekać pewną parkę.
Finałowa skrzynka na 99% zabrana.