2012-01-27 19:55
lavinka
(2926)
- Znaleziona
Kiedyś byłam po ciemaku i nie znalazłam. Z Meteorem poszło błyskawicznie. Co ciekawe, wtedy w nocy macałam właściwą kryjówkę. Ale tu trzeba najpierw patrzeć, a potem macać. Rzeczywiście była za głęboko, by ją dosięgnąć. Udało się użyć dodatkowego narzędzia by przysunąć bliżej, a potem sięgnęłam cieniutkimi paluszkami i jest. Odłożyłam nieco płycej, teraz już nie trzeba dodatkowych narzędzi :)