Przy okazji wyjazdu do Opola postanowiliśmy pojechać troszkę okrężną drogą i poszukać kilka skrzynek (zamias 60 km wyszło ponad 150).
Ten kesz wypadł jako pierwszy. Po przyjemnym spacerku w mroźną niedzielę dotarliśmy na miejsce i znaleźliśmy skrzynkę. Dzięki za kesza.
Pozdrawiam