Znaleziona dziś po pracy z Kiką
Samo wydobycie kesza było formalnością lecz bardzo przyjemną, bo miejsce dość urokliwe. Jednak największy smaczek, to wspólne rozgryzanie z Kiką zagadki, choć każde z nas robiło to na swoim komputerze. Chyba wiedza z InO pomogła, bo zajęło nam to "tylko" około 45 min. Piszę tylko, bo na poczatku wygladało to groźnie :).
Trochę przeszkadzały nam hordy ludzi z psami, ale oczywiście poradziliśmy sobie.
Duże brawa
za ciekawy temat!