2021-02-20 23:35
holoskawina
(
3381)
- Gevonden
Taki mamy nowy zwyczaj, że w soboty, po całym tygodniu zdalnej pracy i szkoły, musimy sobie gdzieś na kesze pojechać. A jak już jedziemy, to na cały dzień. I znowu pojechaliśmy, bez konkretnego planu. Niby miała być Pszczyna, skończyło się w Cieszynie, ale to mały szczegół. W końcu przez Pszczynę pojechaliśmy. I tak jakoś nam zeszło, że wróciliśmy grubo po północy. Nad ranem w zasadzie :)
Już mieliśmy logować DNF, bo nie mogliśmy znaleźć. Dla porządku sprawdziliśmy jeszcze, czy gdzieś nie spadł - i okazało się, że spadł. Leżał jakieś 2 m za ogrodzeniem (ciekawe swoją drogą, jak tam się znalazł). Za ogrodzenie dało się wejść, więc tata przyniósł pojemnik. Odłożyliśmy zgodznie z podpwiedzią.
Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite