Udało się oszukać pracowników budowlanych i powiedzieliśmy im że przejechaliśmy z dalekiej północy specjalnie żeby sfotografować ten obiekt no to nas wpuścili do środka jednocześnie zastrzegli żeby nie chodzić po ruinach no to ja byłem na czatach a Serengeti zeszła trochę głębiej dzięki