Znowu sytuacja jak z bajki czyli wicia ciągnie bo tu był kesz więc idziemy i w ostatnim miejscu reaktywacji kesza brak ale pokusiliśmy się poszukać pierwszej reaktywacji autora i bingo !!! Jest pojemniczek cały i zdrowy z wpisami z grudnia 2016 zdjęcie na potwierdzenie w logu Chrzaszcza. Ależ była nasza radość z tego odkrycia !!!! Czwarty dzień wojaży po mazowieckim z Chrząszczem. Zwiedzamy odleglejsze forty Modlina. Mgła, jesienne kolory i pozostałości po wielkiej Twierdzy. Ogrom fortyfikacji robi wrażenie również dzisiaj.