Log entries Alstremeria - historia prawdziwa ;)
59x
0x
2x
1x Gallery
2025-11-02 14:05
Vamos
(
1736)
- Found it
Wypełniłem i ja swoje zadanie. Dzisiaj dzień zaduszny to i korzystam. Dosłownie wczoraj wieczorem wpadłem na pomysł by tu przybyć i to był strzał w dziesiątkę. Przed południem zwiedzam cmentarz, jak to przystało na początek listopada. Jednak podążając wzdłuż grobów w sportowym stroju i z rowerem mogłem wzbudzić zaskoczenie. Jednak spokojne kroki pozwalały na skupieniu się na tym co ważne. Jak się okazało tutaj przejścia nie ma. Jakaś mini bramka zasypana liśćmi. Trzeba było pokonać jeszcze raz tę samą drogę. Potem po poręczy z pozostałości mostu, wzdłuż jakiejś palisady aż do komnaty. Ta przywitała mnie na oścież, za co podziękowałem. Jedno przejście, potem drugie i jest. Świetne to i jakież przemyślane, zagadka po zagadce i już wiemy gdzie będzie miejsce pochówku. Te zostawiam sobie na deser i w drodze powrotnej sprawnie przedzieram się na miejsce. Jakieś muldy, zbocza i inne jary... aż nagle słyszę kamienny odgłos pod stopami! tak to było to, intuicja doprowadziła mnie wprost na miejsce. Teraz ostateczne rozwiązanie, serce mocniej zabiło, a oczy ujrzały to czego się spodziewały. Jesteś tutaj, spoczywaj w spokoju...
Tak dobiegła końca ta świetna podróż. Spodziewałem się wysokiej jakości i się nie zawiodłem. Całość poszła mi bardzo sprawnie. Tu trzeba znać okolicę i poświęcić czas by to wszystko poskładać w całość. Najwyższa klasa i poziom nieosiągalny dla wielu. Cieszę się, że dane mi było skorzystać z tej świetnie przygotowanej uczty. Oj chyba będzie trzeba odwiedzić Bytom i znów dać ponieść się fantazji Arizony Jacka.