Wraz z B. czyścimy okolicę. Dzisiaj dopisalo słonce i w kolorach jesieni po prostu przepięknie tu.. na miejsce kesza nieśpieszny spacer. Bolo wypatrzyl resztki przepustu czy jakiegos miji jazu.. potem po kesza.. uf zanim go odnalezlismy to trafilem na nieczynne juz na szczescie gniazo szerszeni, pewnie w pelni lata kesz moglby by byc nie do podjecia. Logbook lekko wiglotny ale daje radę:)
Pictures for this log entry: