Jesienne keszowanie w deszczową pogodę. Szybki spacer po Lublinie. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca. Zmyślne maskowanie, ale "niby" logbook beznadziejny czyli zapisane brudne skrawki starych biletów i rachunków z biedry. Dałem nowy logbook w mikrusie schowany w pierwotnym maskowaniu.