2012-01-14 16:53
filips
(1367)
- Znaleziona
Korzystając z dnia wolnego udałem się pieszo do kesza. Dzięki zawiei połączonej z zamiecią ruch w okół był umiarkowany, więc i problemów z podjęciem kesza nie było.<br />
<br />
Dodałem geokreta, wyjąłem (w czynie społecznym) cukierka. Kesz to nie miejsce dla cukierków. Zwłaszcza landrynek :)<br />
<br />
Dzięki i pozdro, F.<br />
<br />
PS: to chyba nie mikro, ale co najmniej mała.