Po pracowitym dniu przyszła kolej na wieczorne keszowanko w doborowym towarzystwie Lumen:)
Fajny ten mural, takie afrykarium dla ubgogich:p sam keszyk sprawnie znaleziony. Jeszcze tylko foteczka na pamiątkę uważając aby nie oślepić koleżanki (ups, to akurat nie wyszło xD) i można zawijać do domu. Dzięki za kesza!