Dworek trochę mnie zaciekawił dlatego postanowiłam podjeść do kesza. Szkoda ze ciężko podejrzeć sam dworek bo wyglada z daleka na bardzo fajny ale za to kesz kozacki. W dodatku bardzi spodobał mi się rysuneczek w logbooku przy ostatnim wpisie... właściwie to wrecz swoisty portret kesza. Dziękuję