Miejsce klimatyczne, zwlaszcza ze trafilismy tam o zmroku. Dodatkowo troche adrenalina skoczyla ze wzgledu na tabliczki o zakazie wstepu i jakims kablu zasilajacym anteny GSM na jednym z kominow (a wiec moze byc i kamera), co spowodowalo szybkie przebiegniecie (!) przez teren, wydobycie skrzynki i potem szybkie przebiegniecie na skos przez cale zabudowania. Hardcore urbex jednym slowem
Ale wrazenie jest niesamowite, zwlaszcza w wielkich silosach.