Przy okazji czerwonego szlaku poszłam obczaić tego Kesza, jak bardzo go nie zdobędę. Jakie było moje zaskoczenie, gdy leżał na ziemii. Zostawilam go pod drzewem mniejszym, ładnie zamaskowałam na ile mogłam.
Logbook w stanie agonalnym, nie miałam nic na wymianę.
Pozdrawiam, An Na.